Był chłopiec o imieniu Łukasz. Miał dokładnie 10 lat. Trafił do domu dziecka, choć nie chciał. Musiał dzielić swój mały pokój z chłopakami z domu dziecka. Jego matka wybrała alkohol i nigdy go nie pokochała przez ten cholerny płyn. Ojciec był jeszcze gorszy. Dostawał pieniądze z opieki, które zawsze na wódę przepieprzył, zamiast dla dzieciaka kupić prezent. Łukasz wiedział, że może się poddać. Minęło 8 lat chłopak był już pełnoletni, musiał się już wyprowadzić z domu dziecka i żyć na własną rękę. Zamieszkał u swojej dziewczyny Agaty. To była jego pierwsza miłość, to go łamało, bo był z kobietą która niby go kochała. Pewnej zimnej pochmurnej nocy tak mu powiedziała: "Sory Łukasz ale ja ciebie nigdy nie kochałam. Powiedz mi co ktoś taki jak ty miał do zaoferowania." Nic nie powiedział. Wziął swoje rzeczy i wyszedł. Powiedział do siebie:"Co za przeklęta przeszłość" Błąkał się. Poszedł do kumpla, zapytał czy go przenocuje. On na to:"Sory Łukasz chyba sobie żartujesz. Co powiedzą moi starzy na kogoś takiego? Sory, mimo że jesteś mym kolegą." Wyszedł z jego domu w oczach miał łzy. Odwrócili się nawet przyjaciele, a także jego najlepszy kumpel nie okazał pomocy. Zamarzł tej samej nocy. Nie miał schronienia a na zewnątrz było zimno. Nie miał do kogo pójść.
KONIEC!!!
CHUDA :)
Pozdrawiam miłego weekendu ;*
piątek, 16 marca 2012
piątek, 9 marca 2012
My i życiowe nie powodzenia
Ona cały czas szukała powodu aby
mu wysłać dwukropek z gwiazdką.
Ulatniasz się jak dym z każdym buchem.
Prawdopodobnie jestem wulgarna i chyba
z każdym dniem coraz bardziej chamska.
On kochał piwo, ona raczej wódkę.
Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
Sprawiasz że czuję się tak cholernie szczęśliwa:)
Zawsze z tobą chciałam być...
Był chłopiec o imieniu Adaś. Miał starszego brata w wieku 15 lat.
Jego brat palił marichuane. Pewnego dnia Adaś przyszedł do pokoju
i się zapytał:
-Czy byś nauczył mnie palić marychę?
-Nie! Jesteś jeszcze za młody jak będziesz starszy to cię nauczę.
Chłopiec wyszedł. Następnego dnia u chłopca był kolega Daniel.
Jego brata nie było. Wiedział gdzie chowa towar. Poszedł do jego
pokoju i wziął. Z kolegą poszli zapalić przed opuszczoną stodołę.
Nieźle sobie radzili. Wszystko wypalili. Odwalało im . Znaleźli
sznurki i poszli do stodoły. Obaj zginęli w wieku 8 lat.
piątek, 2 marca 2012
Największy błąd Dominiki.
Była raz sobie pewna rodzina. Dumni rodzice wychowywali swoją córkę na dobrego człowieka. Strali się jej zapewnić co najlepsze.Byli zawsze przy niej i ja wspierali.Dziewczyna chodziła do najlepszej szkoły.
Pewnego dnia młoda dziewczyna spotkała pewnego chłopaka o imieniu Adam. Jest to bardzo ładny chłopak.
Pokochała go na zabój. Spędzała z nim coraz więcej czasu. Rodzice byli zaniepokojeni. Po pewnym czasie ukochany dziewczyny proponuje jej narkotyki. Dziewczyna zawsze będąc grzeczną córeczką pod kloszem postanowiła zrobić coś szalonego. Kolejne tygodnie były coraz gorsze. Dominika uciekła z domu zostawiając rodzicom list ,,Nie szukajcie mnie! Uciekłam dla tego że jesteście straszni gdyż nic mi nie pozwalacie w życiu.
Rodziców bardzo zabolało to co powiedziała ich jedyna córka. Dziewczyna była pełnoletnia więc rodzice musieli się pogodzić z faktem ,że dziecko uciekło. Po dwóch miesiącach ktoś puka do drzwi. Rodzice widzą u progu wycieńczoną córkę. Dziewczyna szczerze przeprasza rodziców i mówi jaki popełniła straszny błąd. Rodzice są uradowani i oczywiście przyjmóją córkę. Dominika już nigdy nie dotknęła narkotyków i uważa na niewłaściwych ludzi.
CHUDA ;*
czwartek, 1 marca 2012
Byc-moze-zycie-jest-tylko-snem
Ból dzielony z przyjacielem jest połową bólu.
Sukces-to podwójna radość
Nie odkładaj wszystkiego na później, bo możesz przegapić coś ważnego.
Nie obawiaj się. Działaj i spełniaj swoje marzenia:D
Nigdy nie trać z oczu tego, co najważniejsze.
Bujam w obłokach i jest mi z tym dobrze :D
Nie ma jednej drogi do miłości, w tym także
miłość od siebie należy iść wieczną drogą.
-Przecież tak się nie da.
-Jeśli sie kogoś kocha to jest wiele rzeczy możliwych
Tak był...czas przeszły stracony.
Podobno strach ma wielkie oczy, nie wiem dla czego
gdy przechodzę obok niego, to patrzy się w ziemię
jak lamus?
Tamten dzień oszukał moją wyobraźnię.
Jestem tylko zwykłym człowiekiem, stoję między piekłem a niebem.
Dokonuje wyborów jak każdy inny czasem czuję że jestem winna.
CHUDA ;*
Spróbuj zrozumieć...
Miłość to:
Cud,życie,iluzja,ból,cierpienie i wszystko.
Oważ się być mądrym.:)
A ja głupia i wciąż ciebie kocham ;/
Chciała bym żeby było jak kiedyś.
...ścieżka wydeptana, życie zmarnowane...
Jeden moment taki, dla którego żyję, to ujrzeć swoje
dzieci, mieć dom i rodzinę. Błagam Boga o to by z
fartem już do końca, iść razem z tym c najbardziej
KOCHAM.
Charakter nie spokojny, nie pokorny, trudny.
Wiesz jak jest prawda boli.
Mego życia nie zmienisz, możesz sobie pomarzyć;p
Wiem jestem winna, wina po mnie płynie.
CHUDA.
Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)